Cześć! Chciałam podzielić się z Wami reportażem ślubnym z wyjątkowego dnia Patrycji i Sebastiana, który miałam przyjemność uwiecznić w kwietniu.
Mimo że pogoda nas nie rozpieszczała - pochmurne niebo i deszcz towarzyszyły nam przez sporą część dnia - to Oni nie tracili uśmiechu. Patrycja i Sebastian zarażali wszystkich swoją radością i miłością, co doskonale widać na zdjęciach. Gdy wychodzili z kościoła, deszcz przestał padać, a zza chmur na chwilę wyjrzało słońce, dodając magii temu wyjątkowemu momentowi.
Oczywiście udało nam się zrealizować sesję nocną, na którą wszyscy czekaliśmy. Na szczęście deszcz już nas nie zaskoczył, a zdjęcia wyszły rewelacyjnie! Zimne ognie, pisanie światłem, sesja w stylu Hollywood oraz ujęcia z racami i samochodem – to mini sesje nocne, które kochamy i nie możemy ich pominąć tego dnia.
Patrycjo i Sebastianie, dziękujemy Wam za zaufanie i możliwość spędzenia Tego Dnia z Wami!
Mimo że pogoda nas nie rozpieszczała - pochmurne niebo i deszcz towarzyszyły nam przez sporą część dnia - to Oni nie tracili uśmiechu. Patrycja i Sebastian zarażali wszystkich swoją radością i miłością, co doskonale widać na zdjęciach. Gdy wychodzili z kościoła, deszcz przestał padać, a zza chmur na chwilę wyjrzało słońce, dodając magii temu wyjątkowemu momentowi.
Oczywiście udało nam się zrealizować sesję nocną, na którą wszyscy czekaliśmy. Na szczęście deszcz już nas nie zaskoczył, a zdjęcia wyszły rewelacyjnie! Zimne ognie, pisanie światłem, sesja w stylu Hollywood oraz ujęcia z racami i samochodem – to mini sesje nocne, które kochamy i nie możemy ich pominąć tego dnia.
Patrycjo i Sebastianie, dziękujemy Wam za zaufanie i możliwość spędzenia Tego Dnia z Wami!





















































































































































































































































