Sesja z @She_likes_lemonade w palmiarni to było nasze małe marzenie, bo kochamy zieleń, choć wiemy, że jest najtrudniejsza w obróbce aby nie zgubić jej prawdziwego piękna.
Gdy obrabialiśmy tę sesję zrozumieliśmy, że udało nam się zrealizować to co chcieliśmy, czyli z palmiarni w Łodzi zrobiliśmy dżungle. Bo marne prawdopodobieństwo, że się kiedyś wybierzemy się do prawdziwej dżungli, bo Ola nie przepada za jej domownikami, które mogą owijać się wokół nogi... Więc wybraliśmy bezpieczniejszą formę, gdzie spotkaliśmy głownie rybki!
My jesteśmy MAX szczęśliwi, ogromnie dziękujemy She, że mogliśmy z nią wykonać tę sesję, bo choć na sesji działała cudowanie, a efekty są jeszcze lepsze to zdradziła nam, że totalnie nie wiedziała co robi.
Więcej takich cudownych kobiet ♥
A Was kochani zapraszamy do obejrzenia historii sesji kobiecej w palmiarni
i mamy ogromną nadzieję, że spotkamy się na takiej sesji z Wami, bo palmiarnie skrywają jeszcze wiele, pięknych kadrów!
i mamy ogromną nadzieję, że spotkamy się na takiej sesji z Wami, bo palmiarnie skrywają jeszcze wiele, pięknych kadrów!
















































